Charytatywny mecz halowej piłki nożnej odbył się we wtorek, 29 marca, na sali OSiR-u w Biłgoraju. Drużyny złożone m.in. z radnych Rady Miasta oraz Rady Powiatu rozegrały półtoragodzinny mecz. Ci, którzy spodziewali się nudnego widowiska w wykonaniu samorządowców mogli być rozczarowani. Zacięta gra, wiele sytuacji do strzelenia gola, a nawet faule - tak w skrócie można podsumować spotkanie, podczas którego poza zbiórką pieniędzy do puszek, odbyła się licytacja przedmiotów związanych z Ośrodkiem Sportu i Rekreacji w Biłgoraju. W przerwie meczu, o kubki, kalendarze, papierowe łabędzie, czy piłkę nożną "bili" się nie tylko członkowie drużyn, ale także zgromadzona publiczność. Szalik wylicytował Piotr Ruciński, wicedyrektor biłgorajskiego szpitala, a jeden z kubków Franciszek Piętak, były wójt gminy Biłgoraj. Papierowego łabędzia wygrał natomiast Piotr Szeliga, radny Rady Miasta. W sumie udało się zebrać 1130 zł, ale kwota ta powiększy się o datki zbierane do puszek.
Mecz, który zakończył się wynikiem 8:4 dla drużyny Powiatu, obfitował w wiele ciekawych sytuacji. Pierwszą bramkę strzelił radny Marian Kurzyna. Do przerwy prowadziła Rada Powiatu, wygrywając dwoma trafieniami. Jednak, za sprawą radnego Jacka Piskorskiego, wynik ten szybko uległ zmianie. Niestety Rada Miasta nie utrzymała długo remisu, ponieważ czwartego gola dla drużyny Powiatu strzelił Krzysztof Pokarowski. Wynik ten poprawił jeszcze radny powiatowy Jarosław Piskorski. Sytuację drużyny Miasta ratował jeszcze Adam Skakuj, podwyższając wynik do 4 trafień. Szans rywalom nie dał natomiast Marian Kurzyna, który ustalił ostateczny wynik meczu na 8:4. Rada Powiatu wygrała. Jednak, jak podkreślali organizatorzy i sami aktorzy widowiska, nie zmagania sportowe były najważniejsze.
Spotkanie miało na celu udział w zbiórce pieniędzy na leczenie chorego Alexa z Tarnogrodu. A liczy się każda pomoc. Na leczenie chłopca jego rodzice potrzebują ok. 32 tys. EUR, do tej pory mają "zaledwie" 65 tys. zł. - Oddaliście Państwo kawałek serca dla naszego dziecka, bardzo za to dziękuję - powiedziała matka Alexa tuż po meczu.
- Już na początku kwietnia w Biłgoraju odbędzie się Drift Weekend, podczas którego również będą zbierane pieniądze z przeznaczeniem dla Alexa. Tego typu imprezy są niezwykle ważne, otwierają nasze serca, stajemy się wrażliwsi na krzywdę ludzką - dodała w rozmowie z Gazetą Biłgorajską Ewelina Tarnowska.
Składy drużyn tworzyli nie tylko radni, ale sympatycy oraz pracownicy poszczególnych urzędów:
Powiat - Jarosław Piskorski (kapitan) Piotr Doliński (bramkarz), Adam Olszta, Ryszard Jabłoński, Krzysztof Pokarowski, Marian Kurzyna, Krzysztof Doliński, Łukasz Pracoń.
Miasto - Adam Skakuj (kapitan), Mirosław Tujak (bramkarz), Mirosław Lipiński, Piotr Szeliga, Stanisław Ćwikła, Jarosław Bondyra, Tomasz Welc, Bogdan Zwoliński, Jacek Piskorski, Ryszard Niespodziewański, Jacek Patro, Michał Furlepa i Paweł Kuszewski.
Wszystkie osoby, które zechcą pomóc Alexowi mogą to uczynić dokonując wpłaty na rachunek:
Fundacja na rzecz dzieci z wadami serca Cor Infantis
86 1600 1101 0003 0502 1175 2150 z dopiskiem "Alex Tarnowski"