SZRiPS było organizatorem imprezy plenerowej z historia w tle po raz drugi. Dwa lata temu zaproponowało podobną formułę spędzenia wolnego czasu mieszkańcom naszego powiatu i pomysł się przyjął. W sobotę 8 sierpnia miała miejsce kontynuacja tego pomysłu w postaci imprezy pn. " By historia nie poszła w zapomnienie". - Ideą było przybliżenie historii i tradycji związanej z Biłgorajem i powiatem biłgorajskim oraz integracja wielopokoleniowa rodzin. Zaczynamy od rajdu, na trasie przejazdu znajduje się pomnik pomordowanych partyzantów na Rapach Dylańskich, gdzie złożymy kwiaty i zapalimy znicze oraz przypomnimy historię związana z tym miejscem - mówi Beata Strzałka, wiceprezes Stowarzyszenia Zrównoważonego Rozwoju i Przedsiębiorczości Społecznej w Biłgoraju.
Zakończenie rajdu nastąpiło na terenie szkółki leśnej. Tam przy ognisku i wspólnym śpiewaniu uczestnicy spędzili kilka godzin. Wcześniej wysłuchali pogadanki "Historia Ziemi Biłgorajskiej słowem i obrazem malowana" oraz uczestniczyli w konkursach i zabawach historycznych. - Na terenie powiatu biłgorajskiego jest wiele miejsc pamięci narodowej. Podczas prelekcji skupiłem się głównie na terenie mojej rodzinnej gminy Łukowa. Chciałem przybliżyć uczestnikom, pochodzącym głównie z Biłgoraja, bogatą historię ziem leżących na obrzeżach Ziemi Biłgorajskiej. Warto, żeby wiedzieli, co się działo nie tylko w samej stolicy powiatu, ale i w okolicach - mówi Jan Rój , wiceprezes Stowarzyszenia Zrównoważonego Rozwoju i Przedsiębiorczości Społecznej w Biłgoraju.
Impreza została dofinansowana ze środków Urzędu Miasta Biłgoraj i Starostwa Powiatowego.