W tym roku samorząd województwa przekaże na ten cel 200 tys. zł.
- Suma zapisana na ten rok jest niewielka ale to dlatego, że dopieo zaczynamy prace związane z tym programem. Aktualnie w departamencie zdrowia i polityki społecznej Urzędu Marszałkowskiego jest on przygotowywany, następnie zostanie skierowany do agencji oceny technologii medycznych. Dopiero potem będzie można podjąć dalsze kroki, czyli wyłonić koordynatora, odbędą się też rozmowy z samorządami, które będą realizować program na swoim terenie - wyjaśnia wiceprzewodnicząca Sejmiku Województwa Lubelskiego, pediatra Zofia Woźnica.
Kiedyś naturalną obroną przeciwko pneumokokom była penicylina, jednak w przecięciu ostatnich dziesięcioleci wzrosła nasza odporność i teraz jedyną skuteczną metodą ochrony organizmu przed chorobami wywoływanymi tymi wirusami są szczepionki.
Obecnie bezpłatnie szczepi się jedynie dzieci znajdujące się w grupie ryzyka, czyli ok.10% noworodków, ważne jednak, by taką ochroną objąć jak największą grupę małych mieszkańców oraz starszych osób, czyli tych najbardziej podatnych na zachorowania. Dlatego samorząd województwa postanowił o podjęciu działań w tym kierunku i przygotowaniu programu zdrowotnego nakierowanego na profilaktykę zakażeń pneumokokowych właśnie poprzez szczepienia.
W lutym w Urzędzie Marszałkowskim w Lublinie odbyło się spotkanie mające na celu ustalenie priorytetów zdrowotnych, jak również zaproponowanie rozwiązań zmierzających do poprawy stanu zdrowia dzieci. Rozmawiano przede wszystkim o pneumokokowym zapaleniu płuc, chorobie, która jest jedną z głównym przyczyn zgonów i jedną z najczęstszych przyczyn hospitalizacji małych pacjentów. Szczepionka w znacznym stopniu przyczyniłaby się do poprawy tego stanu, niestety jest bardzo droga (jedna dawka to ok. 300 zł, a potrzebnych jest kilka dawek) i nie wszystkich rodziców stać na jej zakupienie.
Samorząd województwa nie będzie w stanie udźwignąć ciężaru finansowania wszystkich szczepień z własnego budżetu (rocznie rodzi się ok. 20 tys. dzieci na Lubelszczyźnie) dlatego Zofia Woźnica zaproponowała, by włączyć w realizację programu także samorządy niższego szczebla, które mogłyby partycypować w kosztach. - Program bezpłatnych szczepień ma być skierowany do dzieci pomiędzy 24 miesiącem życia a 5 rokiem życia ale także dla osób 60+ - dodaje przewodnicząca Woźnica.
Zmiana źródła finansowania miałaby poszerzyć dostępność szczepień. Jak będzie w praktyce?