Przebudowa odcinka trasy 835 Biłgoraj Frampol znacząco poprawiła komfort jazdy i bezpieczeństwo podróżnych. Niektórzy mieszkańcy Biłgoraja uważają jednak, że nie wszystko jest tak jak powinno. Chodzi o oznakowanie, które wg naszych czytelników ogranicza widoczność.
Na skrzyżowaniu trasy wojewódzkiej ze skrętem w kierunku Gromady oprócz oznakowania poziomego - pasy na jezdni nakazujące kierunek jazdy w lewo, na wysepce zamontowany jest słupek przeszkodowy U-5b zespolony ze znakiem C-9 (nakaz jazdy z lewej strony znaku). Znak zobowiązuje kierującego do ruchu w kierunku zgodnym ze strzałkami i obowiązuje na najbliższym skrzyżowaniu lub w miejscu, gdzie występuje możliwość zmiany kierunku jazdy.
- Czy w tym miejscu faktycznie spełnia tą rolę? - pytają czytelnicy, swoje wątpliwości tłumacząc następująco: - Kierowca zbliża się do skrzyżowania, wykonuje zgodnie z przepisami manewr skrętu w lewo, zjeżdża na lewy pas, zatrzymuje się na skrzyżowaniu i upewnia się czy z kierunku przeciwnego nic nie nadjeżdża. Czy jest w stanie wszystko zauważyć? Czy można przy manewrze skrętu w lewo po przejechaniu pojazdu, który jechał na wprost nie zajechać drogi np. motocykliście który szybko jedzie, był "przyklejony" do pojazdu poprzedzającego? Należy wziąć pod uwagę także oślepiające słońce. Oznakowanie utrudnia widoczność dla kierujących.
Czytelnicy naszego portalu zaproponowali rozwiązanie polegające na zmianie oznakowania. Konkretnie chodzi o zastąpienie znaku oznaczonego symbolem U-5b na U-5a (mogą je państwo zobaczyć na załączonych zdjęciach). - Podobne oznakowanie zostało zamontowane na przebudowanej Al. Jana Pawła II. Takie rozwiązanie na pewno poprawi widoczność na skrzyżowaniu. Podniesiony zostanie znak C-10 wyżej na słupku i nie będzie na wysokości oczu kierowcy. Obecnie istniejące oznakowanie jest zgodne z prawem, ale czy ze zdrowym rozsądkiem? - dodają wnioskodawcy.
O możliwość interwencji zapytaliśmy zarządcę drogi, czyli Zarząd Dróg Wojewódzkich. - Słupki przeszkodowe, które umieszczone są na wysepkach rozdzielających kierunki ruchu na skrzyżowaniach drogi nr 835 zastosowane zostały jako powszechnie stosowane rozwiązania, jednolite dla całego odcinka drogi i nie ograniczają one widoczności w sposób zagrażający bezpieczeństwu ruchu - powiedział dyrektor ZDW Andrzej Gwozda.
Dyrektor podkreślił, że z posiadanych przez ZDW informacji wynika, że w ubiegłym roku nie zanotowano na tym skrzyżowaniu wypadków ani kolizji. - Jeżeli dochodzi do takich zdarzeń, to najprawdopodobniej wynika to z przyczyn niezachowania szczególnej ostrożności - dodał szef ZDW, wykluczając dokonanie zmian w oznakowaniu, ze względu na brak dostatecznego uzasadnienia do podjęcia takich kroków.
Jak wyjaśnia st. sierż. Monika Sałaban w marcu br. w tym miejscu doszło do jednego zdarzenia drogowego, którego przyczyną było nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu na tym skrzyżowaniu. Policja podziela jednak stanowisko zarządcy drogi, uznając, że oznakowanie nie zagraża bezpieczeństwu podróżujących tą trasą.
- W przypadku zatrzymania pojazdu we wskazanym miejscu (przed liną P13) kierujący na tym skrzyżowaniu ma dostateczną widoczność do obserwowania ruchu w kierunku Biłgoraja, a także i Lublina, gdyż słupek przeszkodowy wraz ze znakiem C9 jest umieszczony nie przy samej krawędzi drogi wojewódzkiej W835, i tym samym nie przysłania widoczności - zaznacza st. sierż. Monika Sałaban.