Tradycyjnie przejazdom Masy Krytycznej przyświeca cel walki o miasto bardziej przyjazne rowerzystom, ale tym razem przejazd był bardziej rekreacyjny. Jechaliśmy dla samej radości z jeżdżenia. Bez żadnych haseł i zadęcia. Masa odbyła się w typowo wakacyjnym nastroju - bez pośpiechu, lekko i przyjemnie.
Długie lipcowe wieczory, kiedy nie ma już upału zachęcają do jazdy rowerem. Trasa była niedługa, bo cóż to jest 12 km. Jechaliśmy wokół miasta. Przejazd zaczynał się tradycyjnie pod Urzędem Miasta, następnie ulicami: Zamojską, obwodnicą Północną, Al. Jana Pawła II, rondo przy ul. Motorowej, Tarnogrodzką, Kościuszki, Wiejską, Konopnickiej, Cichą, Poniatowskiego, Leśną i ulicą Zamojską przyjechaliśmy na plac przed Urzędem Miasta, gdzie Masa miała swój koniec. Wszystkim uczestnikom serdecznie dziękujemy za udział i zapraszamy na następną Masę w ostatni piątek sierpnia.