"Kino Pod Gwiazdami" organizowane jest na Placu za Domem Kultury już od dwóch lat. Z inicjatywą zorganizowania kina letniego wyszła dyrektor Tarnogrodzkiego Ośrodka Kultury. - Kiedyś w Tarnogrodzie funkcjonowało kino "Grunwald", jednak od kilkunastu lat jest ono zamknięte. Coraz cześciej mieszkańcy wspominali o tym, by reaktywować kino, bądź zorganizować jakieś teatry filmowe. Wówczas przyszedł mi do głowy pomysł, by zorganizować kino letnie pod gwiazdami. I tak w roku ubiegłym po raz pierwszy rozpoczęliśmy cykl wyświetlania filmów - mówi Renata Ćwik, dyrektor TOK w Tarnogrodzie.
Zainteresowanie organizowanymi w mieście seansami jest bardzo duże. Na projekcje przychodzi bardzo dużo osób. Według dyrektor TOK, organizacja seansów jest pewną rekompensatą dla mieszkańców, za brak kina w mieście. - Myślę, że mieszkańcy są zadowoleni. Nie muszą jeździć do Biłgoraja, czy innych miejscowości, mogą tu na miejscu obejrzeć film. Poprzez takie działania w pewien sposób chcemy zrekompensować mieszkańcom brak kina - dodaje dyrektor Ćwik.
W poprzednim roku wyświetlone zostały filmy: "Lejdis", "U Pana Boga w ogródku", "Testosteron" oraz "U Pana Boga za piecem". Było to możliwe dzięki otrzymanym środkom z Poakcesyjnego Programu Wspierania Obszarów Wiejskich.
W tym roku TOK znów pozyskało pieniądze i co dwa tygodnie starało sie wyświetlać film.
Chętni mogli obejrzeć takie filmy jak: "Ciacho", "Janosik. Prawdziwa historia" i "Sherlock Holmes".
27 sierpnia TOK wyświetli tego lata ostatni już film pt. "Starcie Tytanów".
Sprzęt dzięki, któremu ta inicjatywa była możliwa do zrealizowania, był wypożyczany. W tym roku TOK postarał się o swój własny. Został zakupiony dzięki środkom z Poakcesyjnego Programu Wsparcia Obszarów Wiejskich oraz środków TOK. Wyświetlane filmy wypożyczane są od dystrybutorów i posiadają licencję na publiczną emisję.