Jak informuje w rozmowie z portalem bilgorajska.pl st. sierż. Joanna Klimek z Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju zgłoszenie o zdarzeniu dyżurny otrzymał tuż przed północą, w piątek, 4 listopada.
Zgłoszenie dotyczyło rozbitego samochodu osobowego marki Opel Astra, który znajdował się w rowie, przy ul. Zamojskiej. Pojazdem podróżowało dwóch młodych mieszkańców Biłgoraja - 24- i 28-latek. Mężczyźni byli kompletnie pijani.
Na miejsce przyjechał patrol policji. W tracie ustalania okoliczności zajścia przez funkcjonariuszy doszło do szarpaniny. - Starszy z mężczyzn zachowywał się agresywnie w stosunku do funkcjonariuszy, nie wykonywał też poleceń. Obaj panowie zostali osadzeni w policyjnym areszcie - wyjaśnia st. sierż. Joanna Klimek.
Żaden z mężczyzn nie chciał przyznać się do prowadzenia auta. To, który z nich siedział za kierownicą ustalą policjanci. Wtedy jednemu z panów zostaną postawione zarzuty prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu. Ponadto 28-latek odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza.