Już po raz trzeci Szkoła Podstawowa nr 1 w Biłgoraju zbierała fundusze na leczenie i rehabilitację siostry jednej z uczennic, pięcioletniej Hani Bogdanowicz. Dzisiaj (czwartek 24 listopada) zorganizowano festyn charytatywny, podczas którego odbywał się kiermasz ciast, przetworów i owoców, loteria fantowa oraz sprzedaż rękodzieła głównie o tematyce świątecznej. Występy artystyczne przygotowała i zaprezentowała jedna z klas pierwszych. Były wierszyki, wspólne tańce oraz quiz, gdzie nagrodami były przystrojone jabłka. Oprócz uczniów szkoły, w imprezie wzięły udział także dwie grupy pięciolatków z Domku Przedszkolaka w Biłgoraju. Obecna również była bohaterka imprezy, która przybyła razem z mamą i babcią. - Bardzo dziękuję za tak miły gest. Jest mi niezmiernie miło, że mogę liczyć na pomoc ze strony szkoły i uczniów - mówiła ze łzami w oczach mama Hani Sylwia Bogdanowicz.
Hania Bogdanowicz urodziła się jako skrajny wcześniak w 25/26 tygodniu ciąży. Po urodzeniu borykała się z wieloma problemami m. in. z niewydolnością oddechową, zapaleniem płuc, niedokrwistością, martwiczym zapaleniem jelit i wylewem okołokomorowym. Dziś Hania ma pięć lat. Ma porażenie mózgowe, pogłębiającą się padaczkę, nie ma jednego oczka, drugie jest jedynie światłoczułe. Jeżeli stan mózgu dziewczynki ulegnie poprawie to jest szansa na poprawę widzenia. Dziewczynka ma uszkodzone prawe biodro i nie może się już pionizować. Głównie przebywa w pozycji leżącej, na krótko można ją sadzać. Zaczęła się także borykać ze skoliozą. Potrzebuje ciągłej rehabilitacji, często odwiedza lekarzy i poddaje się zabiegom. Wczystko to pochłania ogromne środki. Dlatego rodzice dziecka są bardzo wdzięczni za każdą pomoc. - Pragnę podziękować mieszkańcom Biłgoraja za przekazanie na rzecz Hani 1% podatku. Jest to dla nas duże wsparcie - powiedziała nam mama niepełnosprawnego dziecka.