Funkcjonariusze Straży Granicznej z Podkarpacia pracowali nad sprawą od listopada 2014 roku. Wtedy mieli jedynie informację o tym, że w województwie lubelskim mogą działać osoby zajmujące się nielegalnym handlem bronią. Informacje okazały się prawdziwe.
Gromadzeniem, przerabianiem i sprzedażą broni oraz amunicji zajmowali się powiązani ze sobą mężczyźni w wieku od 33 do 62 lat. Głównym podejrzanym był 56-letni mieszkaniec powiatu biłgorajskiego, który kierował całym procederem. Zatrzymanie podejrzanych nastąpiło 13 października 2015r. Funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej i Karpackiego Ośrodka Wsparcia SG w Nowym Sączu weszli jednocześnie do 18 mieszkań i domów, znajdujących się na terenie kilku powiatów.
O sprawie informowaliśmy w artykule pt. 56-letni mieszkaniec powiatu szefem gangu handlarzy bronią. Jak informowała Straż Graniczna z Przemyśla ujawniono łącznie 15 sztuk broni palnej w tym maszynową m.in. karabin snajperski MAUSER, karabin maszynowy SA vz. 58, pistolet marki CZ model 27, karabin powtarzalny Shmidt - Rubin, 2 tys. sztuk amunicji różnych marek i kalibrów, lunety, tłumiki i części składowe broni. Zatrzymano 9 mężczyzn. Wszyscy usłyszeli zarzuty m.in. nielegalnego posiadania broni i handlu bronią. 56-letni mieszkaniec powiatu biłgorajskiego został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Proceder trwał od listopada 2014r. do czerwca 2015r. Śledztwo w tej sprawie zakończyło się pod koniec lutego br. Marianowi K. prokuratura postawiła 2 zarzuty - posiadania bez wymaganego prawem pozwolenia i sprzedawania niezarejestrowanej broni palnej oraz ułatwienia innej osobie popełnienia czynu zabronionego.
- Pierwszy zarzut dotyczy sprzedaży w celu uzyskania korzyści majątkowej karabinów (wśród których był Mauser i karabin snajperski z lunetą), pistoletu CZ i dwóch strzelb oraz 194 sztuk amunicji różnych marek i kalibru. Drugi to pomocnictwo w usiłowaniu wyłudzenia odszkodowania - informuje w rozmowie z portalem bilgorajska.pl Marta Pętkowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Przemyślu.
Chodziło o wprowadzenie w błąd firmy ubezpieczeniowej (poświadczenie nieprawdy co do powstania uszkodzeń w samochodzie marki Honda CRV) w celu wyłudzenia odszkodowania w wysokości 33 tys. zł.
12 podejrzanych ma zarzuty posiadania i sprzedaży broni bez wymaganego prawem zezwolenia, są to osoby, od których Marian K. kupił lub sprzedał broń. Większość przyznała się do zarzucanych czynów, Marian K. jedynie do części. Proces będzie toczyć się w Sądzie Rejonowym w Janowie Lubelskim. - Akt oskarżenia powinien trafić do sądu w połowie marca - dodaje rzecznik Pętkowska.
Za nielegalne posiadanie broni grozi do 8 lat pozbawienia wolności, natomiast nielegalny handel bronią zagrożony jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.