Zmagania biłgorajskich koszykarzy rozpoczęły się na dobre. Po przegranej na wyjeździe z drużyną BIAŁO-CZARNI KRAŚNIK zawodnicy mieli okazję zrehabilitować się na własnym boisku. W poniedziałek, 11 października br., do Biłgoraja przyjechali reprezentanci zespołu PTG SOKÓŁ Łańcut. Przyjezdni stanowią nową ekipę w koszykarskiej Lidze Juniorów, dlatego też ich możliwości były dla koszykarzy BASKETU oraz całej przybyłej publiczności ogromną niewiadomą, aż do samego końca.
Na szczęście dla gospodarzy podopieczni trenera Jacka Balawender okazali się za mało doświadczeni, by sprostać poziomowi gry, który narzucili wychowankowie Ryszarda Sawy. Już w pierwszej kwarcie zawodnicy z Biłgoraja wypracowali sobie przewagę 8 punktów (16:8), która niestety zmniejszyła się w ciągu następnych 10 minut. Zawodnicy BASKETU, udając się na przerwę, z lekkim przerażeniem spoglądali na stale malejącą przewagę, ponieważ wynik po połowie meczu wynosił 30:26. Zapewne koszykarze w swych szatniach otrzymali wiele rad dotyczących gry, bo po ponownym wyjściu na parkiet rozpoczęła się zacięta walka o zwycięstwo. Zmobilizowani reprezentanci Łańcuta próbowali wszelkimi sposobami doprowadzić chociażby do remisu. Dopuszczali się wielu niesportowych zachowań, które źle wpływały na nastrój i przebieg gry. Pod koniec meczu atmosfera była już bardzo napięta, a na tablicy wynik wskazywał na przemian raz wygraną gości, a raz gospodarzy. Zwyciężyło jednak doświadczenie i celne wskazówki szkoleniowca Ryszarda Sawy. Ostateczny wynik meczu to 69:67. Punkty dla BASKETU zdobywali: Harasiuk 27, Mateusz Okoń 15, Łokaj 10, Marcin Okoń 8, Dąbek 4, Sawa 2, Jaszczycha 2, Mostowiec 1.
Już za tydzień (16 października) reprezentanci Biłgoraja zmierzą się na meczu wyjazdowym z drużyną ZKL STAL Stalowa Wola - wicemistrzem zeszłorocznej Ligi Juniorów. Natomiast za dwa tygodnie (23 października) na hali LO im. ONZ przywitamy zawodników MKS START Lublin, w tym Kacpra Chmiela - byłego koszykarza BASKETU.