Przebudowa trasy wojewódzkiej 835 od Biłgoraja do granicy województwa lubelskiego w kierunku południowym (ok. 26 km), ma rozpocząć się jeszcze w tym roku. Obecnie przygotowany jest już projekt, wydana została też decyzja o uwarunkowaniach środowiskowych. Uwagi do projektu mają jednak mieszkańcy Korczowa, którzy zaproponowali spotkanie z przedstawicielami zarządcy drogi, czyli Zarządu Dróg Wojewódzkich.
Takie spotkanie odbyło się w czwartek, 17 stycznia, w szkole w Korczowie. Udział w nim wzięli przedstawiciele ZDW z zastępcą dyrektora ds. inwestycji Januszem Pachlą, jak również gminy Biłgoraj z zastępcą wójta Wojciechem Dziduchem.
- Inwestycja ta realizowana jest w trybie specustawy drogowej, ona na tyle ułatwia zarządy drogi realizację zadania, że wszystko załatwia się jedną decyzja, czyli ZRID (zezwolenie na realizację inwestycji drogowej - przyp. red.). Pozwala to na budowę drogi, jednocześnie zatwierdza podziały, a z mocą wydania tej decyzji nieruchomości nią objęte przechodzą na własność województwa lubelskiego - wyjaśnił zastępca dyrektora ds. inwestycji Zarządu Dróg Wojewódzkich Janusz Pachla.
Przetarg na realizację zadania ZDW ma zamiar ogłosić w połowie bieżącego roku (w międzyczasie będą trwały procedury uzyskania decyzji ZRID). Inwestycja ma się zakończyć w drugiej połowie 2020 roku.
- Projektowana droga musi spełniać minimalne parametry drogi wojewódzkiej, czyli mieć 7 m szerokości, ilość pasów ruchu się nie zmieni, pobocza będą mieć 1,5 m. Na wniosek samorządów lokalnych projektujemy też prawie na całej długości ścieżki rowerowe, częściowo ruch rowerowy będzie odbywał się po drogach serwisowych. Oczywiście zaprojektowano też chodniki i oświetlenie. Z uwagi na warunki terenowe zmuszeni jesteśmy natomiast zrezygnować z pasów do skrętu w lewo, gdyż takie rozwiązanie generowałoby potrzebę wyburzenia budynków. Lokalnie będzie też wykonana kanalizacja deszczowa, tam, gdzie nie będzie możliwości powierzchniowego odwodnienia - powiedział w rozmowie z portalem bilgorajska.pl dyrektor Pachla.
Przed zarządcą jest pozyskanie terenów od mieszkańców. Wynika to z konieczności poszerzenia jezdni, jak i zlokalizowania ścieżki rowerowej. Na całej długości trasy takich przypadków będzie ok. 800. Każde postępowanie będzie prowadzone oddzielnie, a mieszkańcy otrzymają odszkodowanie za oddany teren. - Jeśli będą jakieś wnioski mieszkańców lub prośby o zmiany to prosimy kierować je do nas na piśmie, bo z pewnością na bieżąco nie jesteśmy w stanie rozwiązać wszystkich problemów - mówił dyrektor ZDW.
Obecni na spotkaniu mieszkańcy Korczowa podzielili się swoimi obawami dotyczącymi przebudowy drogi. Boją się, że jej poszerzenie spowoduje, że auta będą jeździć jeszcze bliżej ich domów, a już teraz odczuwają skutki sporego ruchu samochodowego. Pytali też o wyznaczenie objazdów w trakcie przebudowy. Dyrektor Pachla podkreślił, że rozbudowa tej trasy będzie działała jedynie na korzyść mieszkańców, gdyż obecnie odczuwane drgania są generowane przez nawierzchnię, która jest w bardzo złym stanie technicznym. W kwestii objazdów jasno stwierdził, że będzie wprowadzony ruch wahadłowy, podobnie jak to miało miejsce podczas przebudowy tej trasy na odcinku od Biłgoraja do Lublina.
Na razie nie jest znana kwota, jaka będzie przeznaczona na inwestycję. - Kwoty do zakończenia dokumentacji projektowej jest jedynie szacowana, jako, że rynek budowlany jest bardzo dynamiczny i ceny szybko rosną na razie ciężko określić kwotę, jaką pochłonie inwestycja - podsumował Janusz Pachla.