Spotkanie rozpoczęli organizatorzy, którzy powitali przybyłych, gości: ks. Floriana Fornana, członka Zarządu Powiatu Stanisława Niespodziewańskiego. Pojawili się także bohaterowie książki, internowani i prześladowani w latach 80-89: Jan Palinka, Edward Ogorzałek, brat zmarłego działacza solidarności Jerzy Blicharz, przedstawicielka biłgorajskiego muzeum, a także spora grupa uczniów.
Autor książki dr Eugeniusz Wilkowski w tamtym czasie również był internowany. Zakazano mu wykonywania zawodu nauczyciela. Był także senatorem. Na wstępie swojego wystąpienia powiedział, że był tylko narzędziem w tworzeniu tej książki, a z całą inicjatywą wyszedł wicestarosta Schodziński. Cieszył się, że mógł się przyczynić do odkrycia i przedstawienia szczegółowo tych ciężkich dla wielu ludzi czasów. Ubolewał nad tym, że zebrana młodzież mało wie, co działo się w tym trudnym okresie. - Wasi dziadkowie na pewno opowiadali wam o marszałku Piłsudskim i legionach, a rodzice niechętnie o stanie wojennym - powiedział Wilkowski.
Martwił się też tym, że współczesnej młodzieży brak chęci do działania, takiego jak ludziom Solidarności lat osiemdziesiątych. Następnie autor przeszedł do przedstawienia samego dzieła. Narzędziami do pracy nad książką były materiały zebrane w Archiwum Państwowym w Zamościu, archiwum Komitetu Miejskiego PZPR w Biłgoraju, Komitetu Wyznań, IPN Lublin, a także od ludzi niechętnie opowiadających, pokazujących zdjęcia i pamiątki z tamtych czasów. Co ciekawe autor wszystkie te materiały zbierał na własny koszt. Książka wydana jest w 400 egzemplarzach, dostępnych w księgarni przy ulicy Kościuszki, a także w bibliotekach szkolnych.
Wypowiadający się na początku wicestarosta Schodziński wspomniał o stanie wojennym i minionej rocznicy śmierci ks. Jerzego Popiełuszki. Przedstawił także autora książki. - Cieszę się na to spotkanie z człowiekiem, dzięki któremu możemy dokładnie poznać dzieje Solidarności w naszym regionie. Dr Wilkowski, niebędący mieszkańcem naszego powiatu, przy moim skromnym wsparciu dotarł do ludzi i instytucji działających w tych czasach. Dzięki swojemu zaangażowaniu poznał całą historię i jego wiedza na temat naszego regionu przewyższa moją. Na ile to było możliwie wiernie odtworzył wydarzenia z tamtych lat, za co mu bardzo dziękuję - stwierdził starosta. W spotkaniu uczestniczyły także 2 klasy Zespołu Szkół, wybrane przez wicedyrektor Annę Lesiczkę. - Cieszymy się z tego wykładu z historii naszego regionu, której niestety osobiście nie pamiętamy - powiedziała jedna z uczennic.