Geneza powstania Księgi Rekordów Guinnessa
Nie jesteście w stanie wyobrazić sobie nawet jaki był proces powstawania Księgi Rekordów Guinnessa. Jeśli rzucę hasło "jakiś mężczyzna wpadł na to podczas polowania na zające" to na pewno mi nie uwierzycie. Ale właśnie taka jest prawda. Dyrektor generalny browaru Guinnessa wybierał się na polowanie, ale jego głowę zaprzątała jedna myśl - dotyczyła ona tego, jaki jest najszybszy ptak w Europie. Kiedy tak nad tym myślał, wymyślił, że pewnie wiele więcej osób zastanawia się nad takimi rzeczami. Co było najszybsze, największe, najmniejsze, najwolniejsze, najczęściej powtarzane, najdłuższe i najkrótsze. Postawił sobie za punkt honoru stworzenie takiego informatora, który by się doskonale wpisywał w posiedzenia w barze, podczas popijania Guinnessa. Wraz z dwoma braćmi rozpoczął zbieranie informacji, kompletowanie ich, spisywanie i w 1955 roku wypuścili pierwszy taki informator, który zawierał wiadomości i rekordy ze świata. W Wielkiej Brytanii sprzedawał się on jak świeże bułeczki, a później swój sukces powtórzył w Stanach Zjednoczonych. Tym samym co roku wydawany był taki informator, który później stał się prawdziwą Księgą, którą znamy dzisiaj.
Księga wydawana jest przeważnie w języku angielskim i pierwszy raz w Polsce pojawiła się w 1991 roku. Nie każdy może sobie pozwolić na jej zakup, ponieważ nie każdy w ogóle jest w stanie ją przeczytać. Przecież nie wszyscy znają język angielski.
Pojawiają się w zupełnie różnych kategoriach - jedne dotyczą człowieka, inne konstruowania dziwnych i wielkich przedmiotów, inne poruszają cuda na które miała wpływ Matka Natura. Jak widać - do wyboru do koloru. Ze względu na to, że są to bardzo krótkie teksty, można czytać je np. w drodze do pracy, jeśli nie mamy czasu robić tego kiedy indziej. Wydawcy portalu zadbali o to, żeby czytelnik był zadowolony. Poznajcie rekordy, nauczcie się ich i zaskoczcie swoich znajomych! Będzie warto.
Najnowsze wiadomości i doniesienia ze działu film i serial znajdziesz zawsze na spokeo.