Uchwała dotycząca zasad udzielania osobom fizycznym dotacji na dofinansowanie przedsięwzięć służących ochronie powietrza zakłada możliwość otrzymania środków na trwałą likwidację dotychczasowych źródeł ogrzewania opartych na paliwach stałych i ich zamianie na: kondensacyjny kocioł gazowy zasilany gazem z sieci lub własnego zbiornika, indywidualne źródło ogrzewania zasilane energią elektryczną, pompy ciepła, podłączenie do miejskiej sieci ciepłowniczej, indywidualne źródło ogrzewania zasilane biomas o parametrach co najmniej jak dla kotłów klasy 5.
W przypadku, gdy nieruchomość ogrzewana jest nisko sprawnym kotłem gazowym, dotacja może zostać przyznana na wymianę na jedno z wymienionych wyżej źródeł ogrzewania, pod warunkiem likwidacji źródła opartego na paliwie stałym. Dofinansowaniem nie są objęte grzejniki oraz instalacje doprowadzające i odprowadzające do nich czynnik grzewczy, jak również zasobniki na ciepłą wodę użytkową.
Uchwała w dotychczasowym brzemieniu wykluczała możliwość ubiegania się o dofinansowanie do zakupu nowoczesnych urządzeń grzewczych przez osoby korzystające do celów grzewczych z gazu ziemnego, gazu propan - butan. - Mieszkańcy posiadają urządzenia o przestarzałej technologii, zużywające znacznie większe ilości gazu od nowoczesnych, a przez to nieekonomiczne w użytkowaniu Są przypadki, że mieszkańcy ci, którzy przy zmianie starego źródła ogrzewania na nowe, decydują się na zakup kotłów na paliwa stałe, a tym samym przyczyniają się do pogarszania jakości powietrza. Mają też poczucie niesprawiedliwości, że jako osoby, które od lat nie zanieczyszczają w tak znacznym stopniu powietrza, nie mogą skorzystać z pomocy miasta przy wymianie starego źródła ogrzewania - argumentował konieczność przyjęcia zmian burmistrz Janusz Rosłan.
Jak podkreślał włodarz takie działania podejmowane przez samorząd są bardzo ważne. - Pomimo tego, że funkcjonują dwa programy - rządowy i nasz wymiany kotłów powietrze w Biłgoraju jest w dalszym ciągu fatalne, ilość pyłu w powietrzu to nie są już tylko wartości groźne dla zdrowia, ale i zagrażające życiu. Dopóki mieszkańcy nie zastosują się do apelu i nie wymienią źródeł ciepła zachęcam, by w trosce o zdrowie nosili maski chroniące przed wdychaniem tych groźnych dla zdrowia pyłów. W styczniu nie było ani jednego dnia, w którym normy byłyby zachowane, przekroczenie wynosiło od 200 do 500%. To naprawdę bardzo poważna sprawa, cieszę się, że nastawienie mieszkańców się zmienia. Słyszę od mieszkańców: "Panie burmistrz, co zrobić, bo w tej chwili wstydzę się rozpalać mojego kopciucha, rozpalam jak jest ciemno, żeby ludzie nie widzieli, że z mojego komina leci czarny dym". To już dobrze jeśli się ludzie tego wstydzą - podsumował Rosłan.
Radni podjęli wymienioną uchwałę jednogłośnie.