Pani Józefa Swacha (z domu Ostasz) urodziła się 21 lutego 1920 roku w Aleksandrowie. W 1941 roku wyszła za mąż za Jana Bździucha, z którym przeżyła 41 lat. Z tego małżeństwa przyszły na świat dwie córki. Doczekała się trojga wnucząt, dziewięciorga prawnucząt i dwojga praprawnucząt. Ciężko pracowała wspólnie z mężem w gospodarstwie rolnym, aby wybudować dom i utrzymać rodzinę, prowadziła dom. Przeżyła trudny czas II wojny światowej - wysiedlenie, obóz koncentracyjny na Majdanku. Uchwałą Rady Państwa została odznaczona 4 marca 1987 roku Krzyżem Oświęcimskim. Po śmierci pierwszego męża ponownie zawarła związek małżeński z Janem Swachą, który trwał przez 20 lat. Dziś mieszka samodzielnie, otoczona troską i ciepłem najbliższej rodziny oraz sąsiadów i przyjaciół. Jubilatka pomimo tak zacnego wieku cieszy się dobrym zdrowiem i bystrością umysłu. Jest samodzielną, pogodną, aktywną i towarzyską osobą. Lubi niedzielne pogaduszki przy herbacie i ciasteczkach w gronie sąsiadek i rodziny.
Licznie zgromadzeni goście, aby złożyć życzenia i szacunek Jubilatce, udali się do Karczmy "Nad Szumem" w Górecku Kościelnym, gdzie odbyła się dalsza część Jubileuszu. Wszystkich przybyłych powitała córka Solenizantki - Genowefa Popławska. Z tej szczególnej okazji Jubilatce serdeczne życzenia, bukiety kwiatów i listy gratulacyjne złożyli: wyżej wymienieni księża, wójt gminy Aleksandrów Józef Henryk Biały wraz z małżonką, kierownik placówki terenowej w Biłgoraju Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego Jan Rój, prezes Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych Edward Nowak z małżonką i skarbnik wcześniej wymienionego związku Janina Bielak. Jubilatce życzenia złożył także Ludowy Zespół Śpiewaczy "Aleksandrowiacy", a napisany wiersz z tej okazji odczytała jego autorka Jadwiga Halina Sędłak, którego fragment tak brzmiał: "Szanowna Jubilatko 100 lat nie wytrzyma raczej żadna maszyna zdradź nam tę tajemnicę jak rzeczywistość przetrzymać jak pokonać codzienność by się w trybach życia nie skruszyć i móc dożyć takich jubileuszy wszak Tobie się udało wybiła ta godzina aby miniony wiek miło powspominać". Następnie serdeczne życzenia, uściski, prezenty złożyli wszyscy przybyli goście (najbliższa i dalsza rodzina, przyjaciele, sąsiedzi). W niejednym oku zakręciła się łezka, kiedy praprawnuki Natalia i Dominik oraz Angelika i Sebastian, wręczyli Jej bukieciki kwiatów.
Goście odśpiewali Pani Józefie "Dwieście lat", po czym wznieśli toast za jej zdrowie i pomyślność. Nie obyło się oczywiście bez pysznego tortu, a Stulatka wszystkich zaskoczyła energicznym zdmuchnięciem urodzinowych świeczek. Dopełnieniem tego święta był uroczysty poczęstunek. Przy stole nie zabrakło piosenek śpiewanych przez Ludowy Zespół Śpiewaczy "Aleksandrowiacy". Swoim talentem wokalnym z przybyłymi podzielił się również zięć Jubilatki - Józef Popławski. Seniorka w dniu swojego święta osobiście podziękowała każdemu za życzenia i obecność, podchodząc do stolików i zamieniając z gośćmi kilka zdań. Podczas uroczystości 100-lecia urodzin panowała serdeczna i rodzinna atmosfera. Były życzenia, kwiaty, upominki, wspomnienia, które wywołały radość i wzruszenie na twarzy Jubilatki. Podkreślała ona jak bardzo cieszy się z wizyty tak wielu osób. Było to poruszające spotkanie kilku pokoleń zgromadzonych przy Czcigodnej Seniorce.
Pani Józefie gratulujemy tego pięknego Jubileuszu, jednocześnie życzymy kolejnych długich lat życia w dobrym zdrowiu i samych radosnych dni w gronie życzliwych, troskliwych osób.