Radny Ferens w słowach skierowanych do starosty biłgorajskiego prosił o ujęcie w budżecie na 2011 rok budowy ulicy Cegielnianej. Jak mówił zabiegi o jej budowę trwają już kilkanaście lat. - Ostatnia miniona kadencja to swoisty ping-pong, pisanie pism, a sprawa nie posunęła się nawet o centymetr. Myślę, że czas już skończyć z takimi praktykami, jakie były w minionej kadencji - mówił Tadeusz Ferens.
Radny dodał również, że przy tej ulicy mieszkali różni radni, a obecnie mieszka tam przewodniczący Rady Miasta Zygmunt Dechnik oraz przewodniczący Rady Powiatu Mirosław Późniak. - To jest dobry znak, że czas z zabiegami przymierzania się do budowy tejże ulicy skończyć i w końcu ją zbudować - apelował.
Radny dodał również, że choć sposobów na poprawę ulicy jest wiele to według niego najsensowniejszym byłoby zbudowanie jej w dwóch etapach. Najpierw jezdni według projektu Urzędu Miasta, a następnie doprojektowanie chodników w mniejszym zakresie niż przewidziano to pierwotnie.
Wypowiedź swą radny zakończył następującymi słowami: "Schowajmy szable i przyłbice zacznijmy budować drogi i ulice"
W odpowiedzi jakiej udzielił starosta biłgorajski, radny Ferens usłyszał iż, zostały już w tej sprawie przeprowadzone rozmowy między powiatem, a miastem. - Zgłosiliśmy stanowisko, że przeznaczymy na budowę ulicy Cegielnianej kwotę w wysokości 100 tys. zł. Za kwotę tą zostanie opracowany projekt techniczny - zakończył Marian Tokarski.
Sprawa ul. Cegielnianej podejmowana była także na jednej z ostatnich, w poprzedniej kadencji, sesji Rady Miasta, kiedy to część radnych wnioskowała o jej przejęcie w poczet ulic miejskich. Przewodniczący Rady Powiatu, Mirosław Poźniak na ostatniej sesji RP, która miała miejsce 29 grudnia 2010r. przypomniał ten fakt i zaznaczył, że wtedy m.in. radny Ferens nie głosował za podjęciem takiej uchwały. - Zawsze byłem za budową ul. Cegielnianej jednak w tamtym głosowaniu nie zająłem stanowiska, ponieważ uważam, że takich spraw nie załatwia się ad hoc, na koniec kadencji. Najpierw należało to uzgodnić między dwoma samorządami, a dopiero potem podejmować stosowne uchwały - powiedział radny w rozmowie z Gazetą Biłgorajską.
Ostatecznie projekt uchwały przejmującej od powiatu ul. Cegielnianą przepadł w głosowaniu.
- Przewodniczący Poźniak, wówczas w Radzie Osiedla, krytykował takie posunięcie radnych miejskich, teraz mając możliwości powinien zadbać o pomyślny finał tej sprawy - podsumował Ferens.
Sytuacja tejże ulicy budzi także zainteresowanie wśród radnych Radny Miasta. - Nie można już dłużej odkładać budowy ul. Cegielnianej, ani etapować decyzji o jej powstaniu. Przyszedł czas, aby pokazać społeczeństwu, że samorządy potrafią współpracować - stwierdził Piotr Szeliga, domagając się również przyjęcia przez burmistrza miasta autopoprawki do projektu budżetu na 2011 i zamiany planowanych 100 tys. zł na kwotę nieco wyższą. Wg radnego odpowiednia suma, jaka powinna zostać przeznaczona na odcinek ul. Cegielnianej to 800 tys. zł.