W miniony piątek do 70-letniego mieszkańca powiatu biłgorajskiego zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Mężczyzna, aby uwiarygodnić swoją opowieść podał fałszywe nazwisko, stopień służbowy i numer identyfikacyjny.
- W trakcie rozmowy fałszywy policjant poinformował 70-latka o planowanym ataku hakerów na bank i usiłując wywrzeć presję czasu na rozmówcy powiedział, że musi on pilnie przelać swoje oszczędności na inne wskazane konto. 70-latek na szczęście wykazał się czujnością i rozsądkiem. Nie uwierzył mężczyźnie i zakończył rozmowę. Natychmiast skontaktował się z prawdziwymi policjantami i o wszystkim opowiedział - informuje mł. asp. Joanna Klimek z KPP w Biłgoraju.
Teraz tą sprawą zajmą się prawdziwi policjanci.
Na szczęście coraz więcej osób ma świadomość tego, w jaki sposób działają oszuści i jak nie stać się ich ofiarą. Prowadzone przez policjantów akcje profilaktyczne przynoszą efekty. Pamiętajmy jednak, że przestępcy nie pozostają w tyle i modyfikują swoje działania. Wymyślają coraz to inne metody. Oszuści są bezwzględni i wykorzystują różne preteksty, aby wyłudzić pieniądze od swoich rozmówców. Policjanci poszukują oszustów i po raz kolejny apelują o rozwagę i ostrożność w kontaktach z nieznajomymi
Jak nie stać się ofiarą oszustów?
Przede wszystkim należy zachować ostrożność - jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności.
Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów. Niezwykle ważna jest także czujność pracowników banków czy urzędów pocztowych.
Przypominamy! Żeby nie stać się ofiarą takiego przestępstwa musimy działać rozważnie i nie ulegać emocjom oraz kierować się zasadą ograniczonego zaufania do nieznanych nam osób, które pukają do naszych drzwi lub dzwoniąc podszywają się za bliskich, pracowników banku, urzędów lub policjantów.
Bądźmy także podejrzliwi, gdy ktoś zasłaniając się pośpiechem ponagla nas do szybkiego podjęcia ważnych finansowych decyzji.
Pamiętajmy także, że prawdziwi policjanci NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie i nigdy nie proszą o przekazanie danych takich jak nasze loginy czy hasła do kont lub pieniędzy.