Czas relaksu, dobra muzyka i świetne towarzystwo - czy jest lepszy przepis na udany letni weekend? Jeżeli dodamy do tego lampiony, leżaki, hamaki w plenerze i dobre jedzenie - to mamy idealny przepis na letnią imprezę. Taki będzie Biłgorajski Chillout Festiwal. To wydarzenie to recepta na wszystkie bolączki ostatnich miesięcy: bo będzie wytchnienie, spokój i doładowanie akumulatorów w otoczeniu natury, z dobrą muzyką, a jednocześnie będzie bezpiecznie z zachowaniem wszystkich koniecznych standardów.
Gwiazdami Festiwalu będą Czesław Mozil i John Porter. Na festiwalu pojawią się także inni artyści z trzech kontynentów: z Australii, USA i Europy. W sobotę 24 lipca, oprócz Czesława Mozila, zagrają Brodacze Live Act, Teepee (Czechy), Michalina Lipińska oraz Postaman (Ukraina). Niedziela zapowiada się równie interesująco, gdyż na scenie wystąpią Moriah Woods (USA), Plastic, Lucas Laufen (Austria) i oczywiście John Porter. Wszystkich łączy muzyka akustyczna, alternatywna, taka która koi, porusza, daje przestrzeń na refleksje i bycie razem.
Oprócz wspaniałej muzyki i wygodnych leżaków odpowiedni klimat zapewnią także dobre jedzenie, pyszna kawa i chłodne napoje.
Wydarzenie odbędzie się zgodnie z wytycznymi dla organizatorów imprez kulturalnych i rozrywkowych w trakcie epidemii wirusa SARS-CoV-2 w Polsce.
Bilety: 50zł za jeden dzień, karnet na dwa dni 80 zł, dostępne na www.ticketclub.pl.
Będzie możliwość nabycia wejściówki w dniu imprezy, przy wejściu.
Dzieci do lat 12 wchodzą za darmo pod opieką dorosłych.