Pierwszy dzień wiosny 21 marca, w tym roku był wyjątkowo piękny. Słońce i wysoka temperatura zachęcały do spacerów.
Tak też zrobili uczniowi z Prywatnej Szkoły Podstawowej w Biłgoraju, którzy wybrali się z własnoręcznie przygotowaną marzanną, by przegonić zimę.
Tradycja topienia marzanny wciąż jest żywa. Prawie każda placówka przygotowuje kukłę, która topiona jest w rzece, wraz z nią odpływają zimowe, ciemne dni, a świat budzi się do życia.
A skąd się wziął ten zwyczaj?
Otóż Marzanna to wg ludowych wierzeń słowiańska bogini, symbolizująca śmierć. Co więcej, przez niektórych uważana była wręcz za demona. To ona miała sprawiać, że natura obumiera, co przynosiło skojarzenie z zimą. Jej pożegnanie zwiastowało budzenie się przyrody do życia. W tym celu należało utopić lub spalić kukłę. W tym momencie Marzannę zastępowało bóstwo o nazwie Jaryła, które było symbolem zielonej pory roku.