Historię Bartka, 32-latka z Biłgoraja opisywaliśmy w artykule pt. Dom dla Bartka - zrzutka po pożarze. Młody człowiek prawie całe swoje życie choruje na rdzeniowy zanik mięśni. Namiastką niezależności był dom w Zaciszu.
Niestety zdarzenie z 8 grudnia 2021r. w ciągu zaledwie paru godzin, odebrało Bartkowi to ważne miejsce.
W pożarze stracił swój dom, ogień strawił praktycznie wszystko, co znajdowało się w środku: meble, ubrania, dokumenty, wózek inwalidzki, skuter, umożliwiający mu poruszanie się po mieście. Na szczęście jemu i Pytonowi (psu z którym mieszkał) udało się wyjść z tego cało.
Ruszyła więc zbiórka środków na odbudowę. Mimo, że oficjalnie zakończyła się w marcu, nadal można wpłacać pieniądze. Wystarczy wejść na stronę https://zr
Mimo, że dotychczas z zakładanych 200 tys. zł udało się zebrać nieco ponad 60 tys. zł już ruszyły prace przy odbudowie domu. - Wywiezione zostały dwa kontenery gruzowiska i spalonych rzeczy. Teraz dzięki ciągle czuwającym aniołom wśród bliższych i dalszych znajomych oraz ich znajomych udało się. I właśnie od dachu zaczynamy. Drewno na dach już jest zakupione, a reszta miejmy nadzieję też pomału jakoś ruszy - opowiada Joanna Solska, ciotka Bartka.
- Kochani w imieniu Bartka i rodziny naszej chciałam z całego serca wam podziękować za wsparcie finansowe i duchowe, słowa otuchy i każda złotóweczkę, którą przekazaliście. Udało się zebrać ok. 1/4 kwoty, poza tym Bartek otrzymał wiele potrzebnych rzeczy, w tym wózek inwalidzki - dodaje.
W podziękowaniu za dobro, w niedzielne popołudnie 29 maja odprawiona została msza św. przy kaplicy w Zaciszu.