W niedzielne popołudnie 3 lipca, na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji w Biłgoraju zorganizowano charytatywny mecz piłki nożnej pomiędzy drużynami złożonymi z policjantów i samorządowców. Celem była zbiórka pieniędzy na leczenie małego mieszkańca powiatu biłgorajskiego Kuby Osucha.
Dlaczego Kuba potrzebuje pomocy?
Wszystko zaczęło się, gdy chłopiec miał dwa latka. Zaczął utykać na prawą nogę i okazało się, że ma podwichnięte oba stawy biodrowe. Z dnia na dzień pojawiały się coraz to nowe dolegliwości. Częste zapalenia uszu, niedosłuch obustronny, niedomykalność zastawki mitralnej, zniekształcenia układu kostnego.
Gdy Kubuś nie miał jeszcze pięciu lat rodzice usłyszeli ostateczną diagnozę - mukopolisacharydoza IVA, nieuleczalna choroba genetyczna.
Od tego momentu rozpoczęła się dramatyczna walka o życie dziecka.
Chłopiec przeszedł operację odbarczenie szczytowo-potylicznego. Zabieg, który miał mu dać ulgę i lepsze funkcjonowanie zamienił się w straszną rodzinną tragedię. Doszło do powikłań. Kubuś miał sparaliżowane ręce i nogi, doszło także do niewydolności oddechowej. Udało się wysłać dziecko na turnusy rehabilitacyjne, które pomogły odzyskać sprawność.
Teraz w codziennej walce liczy się każda złotówka. Dlatego regularnie organizowane są akcje pomocy dla Kuby. Częścią był właśnie niedzielny mecz. W każdej chwili można też wesprzeć rodzinę za pośrednictwem portalu siepomaga.pl - https://ww