Pracownicy DPS w Teodorówce i DPS dla Kombatantów w Biłgoraju otrzymali podwyżki wynagrodzeń. To efekt rozmów Zarządu Powiatu z dyrekcją placówek, związkami zawodowymi i pracownikami. Średnio, każda osoba zatrudniona w biłgorajskich DPS, które prowadzi powiat otrzyma podwyżkę w wysokości 500 zł, już od września.
- Ja już w lipcu, kiedy trwały protesty informowałem, że zostały przeanalizowane kwestie wzrostu płac dla pracowników np. DPS w Teodorówce od 2008 roku. Przez 10 lat, tj. od 2008 do 2017 roku te podwyżki w sumie wyniosły około 900 zł brutto na etat. Czyli w zależności od roku oscylowały w wysokości 75 - 90 zł. Jako Zarząd Powiatu, od 2018 dostrzegliśmy sytuację i przez te 3 lata jako obecny Zarząd Powiatu wprowadziliśmy podwyżki w kwocie 1 350 zł średnio do etatu - podkreśla starosta Andrzej Szarlip.
Zaznacza, że odbywał rozmowy z dyrekcją i pracownikami oraz władze powiatu są w kontakcie z przedstawicielami związków zawodowych. - Ja osobiście byłem kilkukrotnie w tych placówkach, znana mi jest specyfika pracy w tych instytucjach i zawsze podkreślam że jest to ciężka, wymagająca praca, oparta na służbie drugiemu człowiekowi. Więc jako władze powiatowe, z wielkim szacunkiem podchodzimy do pracy osób zatrudnionych w DPS-ach. Więc jak już deklarowałem podczas lipcowych spotkań, Zarząd Powiatu pochylił się nad oczekiwaniami pracowników - dodaje starosta Szarlip.
Jak poinformował, po analizach budżetowych, w ramach możliwości finansowych powiatu i jednostek podległych, rezultatem tych ustaleń i rozmów są podwyżki dla wszystkich pracowników DPS-ów, tj. Domu Pomocy Społecznej w Teodorówce i Domu Pomocy Społecznej dla Kombatantów.
- Średnio jest to po 500 zł do etatu. Oczywiście, panie dyrektor tych domów, mogły nieznacznie tę kwotę zmodyfikować, w zależności od specyfiki pracy, od stażu pracy. Ale to są wewnętrzne decyzje DPS-ów. Fakt jest jednak taki, że te realne podwyżki zostały przyznane i to już od września - podkreśla starosta.
- Nasze wynagrodzenia oscylowały przy kwocie będącej najniższą krajową. Dopiero po podwyżce, którą otrzymaliśmy w grudniu ubiegłego roku, i po rozmowie z panem starostą wyszliśmy z najniższej krajowej - mówi Jolanta Kiesz, przewodnicząca NSZZ "Solidarność" w DPS w Teodorówce.
Dodaje, że w DPS-ie Teodorówce, podopiecznymi są osoby które wymagają stałej pomocy, a za niektóre osoby trzeba wykonywać podstawowe czynności.
- Ta praca nasza jest bardzo ciężka, ale prowadzimy ją w kooperacji z pracownikami wszystkich szczebli. Uzupełniamy się na naszych oddziałach, jesteśmy zespołem. Chcemy więc by kwestie płac regulowane były np. wysługa lat, a nie tak jak to się dzieje z regulacji - podkreśla Jolanta Kiesz.
Jak przyznaje przewodnicząca Jolanta Kiesz, podana przez starostę biłgorajskiego informacja o podwyżkach jest dobrą wiadomością. - Pan starosta dał 500 zł, to jest krok do przodu. Choć w czasach dzisiejszej inflacji nie do końca wystarczające. Dlatego, my chcemy także zmian ustawowych, chcemy zmiany ustawy o finansowaniu Domów Pomocy Społecznej. Rozmawiamy także o naszych postulatach i oczekiwaniach w Warszawie. Dobrze, że starosta widzi naszą pracę, że jednak chce nam pomóc. Naprawdę wielki ukłon. My chcemy też zmian ustawowych, my chcemy pracować za godną płacę - dodaje Jolanta Kiesz.
- Ja jestem zwolennikiem merytorycznych rozmów, konsultacji, wymiany zdań które przynoszą nie niepotrzebny zamęt ale wypracowują pewien konsensus. Bardzo się cieszę, że do rozmów i naszych propozycji przekonali się pracownicy. Rozmawiać będziemy nadal - dodaje starosta biłgorajski.
W dzisiejszym spotkaniu ze związkami zawodowymi i przedstawicielami pracowników, obok starosty uczestniczyli także wicestarosta Tomasz Rogala oraz członkowie Zarządu Powiatu Maria Gałka i Jan Małysza.