Kolejny odcinek programu "Rolnik szuka żony" za nami. Kolejny z udziałem młodego mieszkańca powiatu biłgorajskiego - Konrada.
O jego przygodzie z telewizyjnym show informowaliśmy już w artykułach pt. Mieszkaniec Turobina walczy o względy rolniczki w telewizyjnym show oraz Konrad zakończył swoją przygodę z programem "Rolnik szuka żony"?.
Dalsze losy chłopaka widzowie mogli śledzić w niedzielny wieczór 16 października.
Tym razem zaproszeni goście odwiedzili gospodarstwa rolników.
- Wizualnie jako jedyny przyciągnął moją uwagę, staram się nie zwracać uwagi na wiek - mówiła rolniczka Klaudia o 22-letnim mieszkańcu gminy Turobin, dodała, że wzbudził jej zaufanie. Mężczyzna również zwrócił uwagę na ponadprzeciętną urodę rolniczki. - Podoba mi się jej uśmiech, jest szczery i naturalny - stwierdził Konrad.
Mieszkaniec Turobina nie przyjechał z pustymi rękami, wręczył kobiecie cały bukiet czerwonych róż. Jej rodzice byli pozytywnie nastawieni do wszystkich kandydatów, uznali ich za przystojnych i elokwentnych młodych ludzi.
Kolejny odcinek za tydzień, wówczas przekonamy się jak Konrad poradził sobie z codziennymi pracami w gospodarstwie. - O uczuciach za wcześnie mówić, ale sama jej obecność blisko mnie powoduje pojawienie się pozytywnych emocji - podsumował Konrad.