Radni otrzymali materiały na sesję zawierające uchwałę w sprawie prognozy finansowej na lata 2012 - 2029. Uchwała zawierała załącznik, który napisany był tak drobną czcionką, że wywołało to konsternację radnego, który musiał użyć lupy, aby odczytać treści tam zawarte - Szanowni Państwo pochyliłem się nad uchwałą dotyczącą prognozy zadłużenia na lata 2009-2029, którą podejmiemy zapewne na następnej sesji. Ponieważ jest ona według mnie kluczowa, o szczegóły pytam już dzisiaj. Uchwałę można swobodnie przeczytać, natomiast załącznik do niej, to już niekoniecznie. Jest to jedynie możliwie z użyciem lupy, którą się posłużę - stwierdził radny Ferens. Używając lupy i analizując załącznik Ferens stwierdził, że za rok 2010 umieszczono plan budżetu, a nie jego wykonanie, a ten budżet został już zamknięty stosowną uchwałą Rady Powiatu. Ponadto za 2011 przedstawiono plan budżetu, który powinien być prognozą, która zawiera już kwoty z uwzględnieniem np. pieniędzy przyznanych z UE. - Stąd moje pytanie do starosty: czy celowo przekazano nam takie materiały, aby ukryć coś w budżecie czy jest to przypadek, czyjaś pomyłka? - pytał radny Tadeusz Ferens.
Radny powrócił także do swojej interpelacji sprzed miesiąca.
- Chciałbym także wzmocnić moją interpelację z poprzedniej sesji dotyczącą licencji dla prywatnych przewoźników, które godzą w byt PKS-u. Odpowiedź starosty Schodzińskiego była zbyt ogólnikowa i mówiąca w dużym uproszczeniu: jest jak jest i nic się nie da zrobić - stwierdził radny Ferens.
Radny odniósł się do ustawy o publicznym transporcie zbiorowym, w której jest zapisane, że usługa to odbywa się na zasadach konkurencji regulowanej, a także, że do zadań organu wydającego licencję należy planowanie rozwoju, a także zarządzanie i organizowanie transportu publicznego. Ostatni przytoczony przez radnego Ferensa artykuł mówi o tym, że organy udzielające licencji o wykonywaniu przewozów mają prawo do kontroli przedsiębiorcy w zakresie wydanej decyzji.
- Pracownicy biłgorajskiego PKS-U nie oczekują specjalnych przywilejów. Chcą jedynie równego traktowania w grupie prowadzących usługi transportowe, a tak w ocenie moich rozmówców nie jest. I pytanie zasadnicze: ile takich kontroli przeprowadzono, jakie były ich rezultaty? - pytał Tadeusz Ferens.
Do wątpliwości radnego odniósł się starosta Marian Tokarski. W sprawie PKS-u zobowiązał się do sprawdzenia ile takich kontroli przeprowadzono i udzielenia radnemu pisemnej odpowiedzi. w sprawie załącznika stwierdził - Przepraszam za tą techniczną niedoróbkę i przyrzekam, że nie będzie więcej materiałów, które trzeba odczytywać z lupą - obiecał Marian Tokarski, starosta bilgorajski.