Od początku bieżącego roku trwają starania, by obecnie funkcjonujące przy ul. Dąbrowskiego targowisko zostało przeniesione na teren Osiedla Batorego, a dokładnie na ul. Jagiełły. W połowie marca wszczęto postępowanie na wybór wykonawcy dokumentacji projektowo - kosztorysowo budowy stałego targowiska w ramach programu "Mój Rynek". Złożony został także wniosek o dofinansowanie projektu, który będzie kosztował ok. 1 mln 300 tys. zł. Część środków musiała zostać zabezpieczona w budżecie miasta. Środki w wysokości 325 tys. zł to wkład własny, pozostała część kwoty, czyli 75% kosztów kwalifikowanych będzie pochodziła właśnie z PROW.
Jednak nie wszystkim pomysł przeniesienia targu przypadł do gustu. Głośno przeciwko nowej lokalizacji obiektu, pod koniec kwietnia, protestował w imieniu Rady Osiedla Batorego, przewodniczący Bogdan Kręt. W oficjalnym piśmie domagał się zmiany miejsca wybudowania stałego targowiska. - Rada Osiedla Batorego jest przeciwna wybudowaniu targowiska przy ul. Jagiełły. Wnioskujemy o zmianę tej lokalizacji. Inwestycja ta wiąże się z likwidacją boiska osiedlowego. To zły pomysł - mówił podczas kwietniowej sesji Rady Miasta.
Na pismo odpowiedział burmistrz Janusz Rosłan, zapewniając o braku zagrożenia i istnieniu bezpiecznego ciągu pieszo - rowerowego. Nie pozostało to bez odzewu ze strony Rady Osiedla, która ponownie skierowała na piśmie pytania dotyczące planowanej inwestycji. - Po zapoznaniu się z Pana pismem stwierdzamy, że nie zawiera ono odpowiedzi na podstawowe pytania dotyczące bezpieczeństwa osób pieszych na naszym osiedlu, po wybudowaniu targowiska. Zawarte w Pana pismach stwierdzenie o istnieniu "bezpiecznego ciągu pieszo-rowerowego" świadczy o kompletnej nieznajomości problemu lub niechęci odpowiedzi na trudne pytania - napisał Bogdan Kręt, przewodniczący Rady Osiedla Batorego i zaznaczył, że infrastruktura i układ komunikacyjny nie jest przygotowany do wybudowania chodników obok istniejących ulic.
Dodatkowo Rada Osiedla uważa, że obecne nasilenie ruchu, który odbywa się ulicami, nie stanowi istotnego zagrożenia, obawia się natomiast nasilenia ruchu w przypadku powstania targowiska. - Obserwacja dotychczas funkcjonującego targowiska wskazuje, że nasilenie przy nim ruchu pojazdów i pieszego jest kilkunastokrotnie większe. Na ul. Dąbrowskiego istnieją chodniki dla pieszych, które są zapchane pieszymi w dzień targowy. Niemożliwym będzie w takiej sytuacji zachowanie zasad bezpieczeństwa przy takim usytuowaniu targowiska miejskiego przy ul. Jagiełły - czytamy dalej w piśmie skierowanym do Burmistrza Miasta.
Skierowane zostały także pytania dotyczące analiz wzrostu natężenia ruchu w tej części Biłgoraja oraz przewidywań dotyczących wypadków i potrąceń pieszych i rowerzystów. - Jakie działania prewencyjno - zapobiegawcze będą podjęte w celu zmniejszenia zagrożenia i z jakiego źródła będą finansowane takie działania? - pyta Bogdan Kręt w imieniu Rady Osiedla i dodaje: - Realizacja takiej inwestycji winna być przemyślana wszechstronnie, a argument własności działki pod targowisko nie może być decydującym w zakresie inwestycji kształtującej obraz miasta na przyszłe dziesięciolecia.