Dziś po raz pierwszy handlarze mogli wystawić swoje towary w nowej części targowiska. Zdecydowało się na to zaledwie kilka osób. Nowy targ zajmuje blisko 4 tys. m2 powierzchni, z czego 437 m2 to powierzchnia handlowa otwarta, 604 m2 powierzchnia handlowa zadaszona. Są także wyznaczone parkingi dla sprzedawców i klientów. Inwestycję, która powstała w ramach programu "Mój Rynek" kosztowała 1 246 tys. zł, dofinansowanie, jakie otrzymały na ten cel władze Biłgoraja, to kwota 866 tys. zł.
W rozmowie z portalem bilgorajska.pl wiceburmistrz Michał Dec, mówił że kupcy z ul. Dąbrowskiego mogą zdecydować, czy chcą handlować na nowym obiekcie, czy pozostać na dotychczasowym miejscu. Okazuje się, że przyzwyczajenie jest drugą natura człowieka i większość handlujących pozostała na "starym" placu.
- Może jak będzie cieplej przeniesiemy się tam, jakoś tak człowiek wie, że jest to nowe miejsce, ale wszyscy tu stają to i my - mówi nam pani Janina, która w każdy czwartek oferuje swoje towary przy ul. Dąbrowskiego.
Na warunki panujące na targowisku przy ul. Jagiełły nie można narzekać, budynek sanitarny, zadaszone stanowiska i spory parking są niewątpliwymi atutami miejsca.
Zbyt optymistycznie nie są jednak nastawieni kupujący. Spotkani na "nowym" targu mówią, że ograniczony dostęp oraz zbyt mała ilość handlarzy zniechęcają do odwiedzania tego miejsca.
Aktualne zdjęcia z nowego targu, które być może przekonają państwa do nowej lokalizacji, znajdują się w artykule Nowy targ już za tydzień