Stadion Narodowy dotychczas kojarzony był przede wszystkim z meczami piłkarskimi bądź koncertami gwiazd. Jednak w sobotę 06.07.2013 r. zmienił się, jak powiedział abp Henryk Hoser SAC pasterz diecezji warszawsko - praskiej, w największą świątynię w naszym kraju.
Blisko 60 tys. osób uczestniczyło w jednodniowych rekolekcjach, które poprowadził charyzmatyczny kapłan z Ugandy ks. dr John Baptist Bashobora. Ksiądz John wygłosił trzy konferencje, w których skupiał się, opierając się na cytatach biblijnych bądź dzieląc się osobistym świadectwem, na darmowości bożej miłości, grzechu, który nie pozwala nam tej miłości doświadczać, a także na tym, że wiara jest sprawą na dzisiaj, a nie na kiedyś. Każdą z konferencji kończyła wspólna modlitwa.
Chociaż wielu uważa ks. Johna za cudotwórcę, uzdrowiciela, wskrzesiciela itd., to on sam wielokrotnie w czasie swoich konferencji podkreślał, że jeśli dzieją się nadzwyczajne rzeczy, to ich autorem jest Jezus Chrystus, a nie ten czy tamten kapłan. Najważniejszym punktem blisko trzynastogodzinnych rekolekcji była, jak zawsze, Msza święta, której przewodniczył abp Henryk Hoser, a homilię wygłosił ks bp Marek Solarczyk, bp pomocniczy diecezji warszawsko - praskiej. Eucharystię koncelebrowało blisko 500 kapłanów pracujących w różnych miejscach na świecie.
Do Warszawy z Biłgoraja i okolic wybrało się 28 osób. Chociaż może się wydawać, że 13 godzin w jednym miejscu, to sporo, tak naprawdę czas minął bardzo szybko. Wydarzenie wpisuje się w obchody Roku Wiary. Niektórzy mogą być sceptycznie nastawieni do takich jednorazowych akcji, ale widok blisko 60 tysięcy ludzi modlących się wspólnie, bijących brawo dla Jezusa czy oddających Mu swoje życie robi niesamowite wrażenie i zadaje kłam opiniom tych, którzy twierdzą, że Kościół jest w kryzysie. Bóg, który żyje w Kościele nigdy nie jest w kryzysie!