Zgłoszenie do Komendy wpłynęło o godz. 9.21. Na miejsce udały się 3 zastępy: 1 PSP i 2 OSP, w sumie 21 strażaków, na miejscu byli też policjanci. Jak informuje Mirosław Bury, zapaliło się wnętrze suszarni, a ogień rozprzestrzeniał się na dach budynku. Budynek był murowany kryty eternitem, suszarnia opalana drewnem, zagrożony był także sąsiedni budynek gospodarczy. - Podano 2 prady gaśnicze wody. Pożar ugaszono całkowicie. Tlący się tytoń wyniesiono na zewnatrz i tam dogaszono. Suszarnia uległa spaleniu w 30% - relacjonuje zastępca rzecznika prasowego KP PSP.
Straty łącznie oszacowano na 8 tys. zł, z czego 4 tys. zł to straty w budynku oraz spalone 300 kg tytoniu o wartości także 4 tys. zł. Uratowano jednak ok. 15 tys. zł, czyli pozostałą część budynku suszarni i znajdujący się w pobliżu budynek gospodarczy.
Gmina Łukowa to tytoniowe zagłębie. Suszarnie są w większości gospodarstw. Do pożarów niestety dochodzi tu dość często. Ale zagrożone są także znajdujące się w pobliżu gospodarstwa.
Przyczyną wybuchu tego pożaru było opadnięcie suszonego tytoniu na rury grzewcze.