W piątkowy wieczór około godziny 19:00 policjanci zostali powiadomieni o zaginięciu 65-letniego mieszkańca gminy Biłgoraj. Z relacji rodziny wynikało, że poszedł na grzyby do pobliskiego lasu. Kiedy nie wracał przez dłuższy czas bliscy rozpoczęli poszukiwania na własną rękę, a następnie powiadomili policjantów, ktorzy wspólnie ze strażakami natychmiast rozpoczęli poszukiwania.
- Policjanci ustalali okoliczności zaginięcia, przeszukiwali miejsca w których mógł znajdować się mężczyzna, rozpytywali mieszkańców, sprawdzali zabudowania gospodarcze i pustostany - relacjonuje asp. Joanna Klimek.
Strażacy do działań wykorzystali dron z kamerą termowizyjną. Około godziny 22:00 zaginiony grzybiarz został przez nich odnaleziony w kompleksie leśnym w okolicach Smólska Dużego. Wyziębiony i przemoknięty został przekazany pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego i przewieziony do szpitala w Biłgoraju.