Ul. Bagienna w Biłgoraju jest jedną z tych, które, mimo, ze usytuowane są w środku miasta, przez lata nie doczekały się chodnika. Mieszkańcy muszą korzystać z ulicy, co nie jest bezpieczne, zwłaszcza dla najmłodszych.
Podjęto więc decyzję o remoncie tej drogi, a w czwartkowe popołudnie 25 maja zaproszono na konsultacje społeczne.
Burmistrz zaprosił mieszkańców do zapoznania się z koncepcją projektową na zagospodarowanie pasa drogowego drogi powiatowej nr 2964l ul. Bagienna w Biłgoraju w zakresie budowy drogi dla pieszych i rowerów.
Spotkanie odbyło się w sali konferencyjnej Urzędu Miasta Biłgoraja przy udziale przedstawicieli biura projektowego.
Mieszkańcy mogli zgłosić swoje wnioski i uwagi do projektu.
A tych było sporo. Głównym problemem było ulokowanie chodnika po stronie zabudowań, czyli po lewej stronie ulicy. Mieszkańcy woleli, by chodnik wraz ze ścieżką znalazły się po prawej stronie (od ul. Lubelskiej do obwodnicy północnej).
Na wszelkie wątpliwości odpowiadali wiceburmistrz Jarosław Bondyra, projektant Krzysztof Potocki i szef referatu inwestycji Jerzy Sosnowski. Mieszkacy usłyszeli, że warunki, na jakich inwestycja moze powstać są określone i nie ma od nich odstępstwa, całość musi być zgodna z obowiązującym prawem.
- Nie damy w tym miejscu postawić chodnika, staniemy i zablokujemy inwestycję - krzyczeli mieszkańcy.
Projektant Krzysztof Potocki zaznaczył, że chodnik powstanie 2m od krawędzi jezdni. - Tak daleko chodnik od jezdni nie jest ulokowany przy żadnej biłgorajskiej ulicy - mówił.
- Chcecie mi w oknie zrobić ścieżkę i chodnik, nie ma na to zgody - grzmieli dalej mieszkańcy.
Burmistrz Bondyra tłumaczył, że chodnik może być usytuowany wyłącznie w pasie drogi powiatowej, by możliwe było uzyskanie dofinansowania, a możemy dostać nawet 50% wartości całego zadania, jednak to wytyczne programu są podstawą do wyceny wniosku i tym samym decyzji o przyznaniu środków. Wniosek został złożony na początku kwietnia.
Mieszkańcy obawiali się zalewania posesji, gdyż już teraz występuje problem z zalewaniem tego terenu. Przedstawiciele urzędu wyjaśniali, że po wykonaniu inwestycji problem ten powinien się wręcz zmniejszyć, gdyż będzie zaprojektowany drenaż, który odprowadzi nadmiar wody. - Nie będzie podnoszony teren, żadna inwestycja nie może utrudniać spływu wody - dodał projektant.
To nie uspokoiłoobecnych na spotkaniu, ktorzy próbowali przekonać do swoich racji i wywalczyć zmianę lokalizacji inwestycji.
- Żeby była jasność, nie będzie po drugiej stronie ulicy chodnika, bo tam się nie zmieści - uciął dyskusję wiceburmistrz Bondyra. Zaproponowano za to obniżenie wysokości chodnika.
Podczas spotkania mieszkańcy mogli też dowiedzieć się, że dodatkowo planowane jest zamontowanie progów spowalniających na ul. Bagiennej, by poprawić bezpieczeństwo użytkowników drogi.