Takiego braku porozumienia w sprawie planowanej inwestycji w Biłgoraju chyba jeszcze nie było. Grupa niezadowolonych z projektu mieszkańców może zablokować jej wykonanie, a pieniądze leżą już na stole.
Chodzi o chodnik przy ul. Bagiennej. Starania o wykonanie tej inwestycji trwały bardzo długo, pojawiła się szansa na dofinansowanie, więc samorządy miasta i powiatu dogadały się, by wspólnie wykonać zadanie.
Zwołano zebranie mieszkańców i od razu okazało się, że tak łatwo nie będzie. Część z nich była niezadowolona z usytuowaniach ciągu pieszego, wnioskując o przeniesienie go na drugą stronę ulicy. Drugie spotkanie również nie przyniosło przełomu w tej sprawie. Relację z tych zebrań znajdą Państwo pod adresami: Będzie chodnik na ul. Bagiennej? Awantura na spotkaniu z mieszkańcami i Bez porozumienia w sprawie chodnika na ul. Bagiennej. Inwestycja może nie powstać.
Pojawiła się kolejna petycja, w której mieszkańcy proszą wręcz i realizację zadania. W piśmie czytamy:
Jako przedstawiciele mieszkańców apelujemy do władz powiatu oraz miasta Biłgoraj o wykonanie tak potrzebnej inwestycji.
Z każdym rokiem na tym obszarze wzrasta liczba osób korzystających z drogi. Są to zarazem mieszkańcy osiedla Bagienna jak również mieszkańcy calego miasta i powiatu. Fakt ten powoduje nieustanne natężenie ruchu samochodowego, który w ostatnich latach (też za przyczyną otwarcia przejazdu na obwodnicę północną) zwiększył się kilkukrotnie. Prócz samochodów codziennie podążają tedy piesi: dorośli i dzieci, którzy zmierzają do szkoły, pracy, sklepu, kościoła czy przystanku autobusowego mieszczącego się na ulicy Lubelskiej.
Ponadto drogą poruszają się rowerzyści, dla których jednoślad jest jedynym środkiem transportu. Niejednokrotnie mieszkańcy osiedla Bagienna byli świadkami jak samochody pomimo ograniczeń prędkości przekraczają ją - co było bezpośrednim zagrożeniem zdrowia i życia przechodníów. Być może statystyki policyjne w pełni nie odzwierciedlają problemu, gdyż szybka prędkość pojazdu nie pozwala zobaczyć nr rej. samochodu.
Życie ludzkie i bezpieczeństwo w tej kwestii jest najważniejsze. Naszym zadaniemjest chronić nasze dzieci ale i osoby starsze przed zagrożeniami drogowymi, których efektem niejednokrotnie jest śmieć albo trwałe kalectwo. Dlatego z całego serca prosimy o przychylenie się do naszej prośby. Nie może być tak, ze liczba 21 osób niezadowolonych z inwestycji będzie decydować o bezpieczeństwie. Za realizacją inwestycji (lista w załączniku) podpisało się 169 osób, ta liczba sama mówi za siebie.