W niedzielnym spotkaniu z mieszkańcami powiatu uczestniczyli minister Mariusz Kamiński, senator Jerzy Chróścikowski, posłanka Beata Strzałka oraz wicemarszałek Michał Mulawa i wicewojewoda Robert Gmitruczuk.
Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński mówił w Biłgoraju o wynikach ósmej edycji Programu Inwestycji Strategicznych, w ramach którego do samorządów z naszego powiatu trafi ponad 119 mln zł. Te środki zostaną przeznaczone m.in. na modernizację basenu, wodociągi, czy przebudowę dróg.
Minister Kamiński nawiązał również do bezpieczeństwa militarnego Polski. Jak mówił przed wybuchem wojny w Ukrainie wydawało się, że wojenne obrazy widzimy na filmach, i nie dotyczą one już naszych czasów.
- Dzięki pomocy zachodu, w tym naszego kraju i naszego rządu, Ukraina przetrwała. Ale wojna się nie skończyła. Na szczęście Rosjanie zostali wypchnięci z centrum Ukrainy - mówił minister i dodał, że w imię odpowiedzialności i imię pamięci o tym, co spotkało poprzednie pokolenia, Polska musi mieć silną armię.
- W tej chwili liczebność armii dochodzi do 180 tys. Kiedy PiS obejmował rządy było to około 90 tys. żołnierzy - przypomniał Mariusz Kamiński i dodał, że polska armia ma liczyć docelowo 300 tys. żołnierzy.
- Jeżeli będziemy rządzić Polska bedzie mieć silną armię, być może najliczniejszą w Europie, ale przede wszystkim wyposażoną najnowocześniejszą na świecie broń. To nie legendy. To kontrakty które są podpisywane - zapowiadał Mariusz Kamiński. Wśród sprzętu, którym ma dysponować Wojsko Polskie znalazły się m.in. najnowocześniejsze samoloty F35, artyleria dalekiego zasięgu Himars, armaty dalekiego zasięgu, czy kraby polskiej produkcji.
Sprawą priorytetową jest też bezpieczeństwo wewnętrzne. Jak mówił minister Kamiński z badań przeprowadzonych w maju tego roku wynika, że 88 proc. Polaków, mimo sytuacji w Ukrainie, czy wojny hybrydowej na granicy z Białorusią, uważa, że Polska jest krajem bezpiecznym, a 96 proc. w miejscu swojego zamieszkania czuje się bezpiecznie.
- Mnie jako ministrowi spraw wewnętrznych podlegają formacje odpowiedzialne za utrzymanie bezpieczeństwa w kraju tj. policja, straż pożarna i straż graniczna - mówił i dodał, że straż graniczna od kilku lat skutecznie powstrzymuje nielegalną imigrację na granicy z Białorusią.
Nawiązał też do referendum, które odbędzie się 15 października, razem z wyborami parlamentarnymi. Jedno z pytań dotyczyć będzie relokacji, czyli przemieszczania imigrantów między państwami UE.
- To nie jest żadne rozwiązanie problemu nielegalnej imigracji. To chwilowa ulga dla tych państw, które nie mają już możliwości lokowania kolejnych grup imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki - mówił i zachęcał mieszkańców do udziału w referendum.
Z kolei senator Chróścikowski mówił o sprawach rolników, a posłanka Beata Strzałka o programach społecznych, wprowadzonych przez rząd, które wpływają na poczucie bezpieczeństwa dla rodzin z dziećmi, niepełnosprawnych, czy seniorow.