![UM Józefów](https://im2.bilgorajska.pl/zdjecie-artykul-6646-001.jpg)
UM Józefów
Sprawa ma związek z przetargiem na odśnieżanie gminy w minionym sezonie zimowym. Jednym z oferentów, uczestniczących w tym postępowaniu był wspólnik radnego Jana Łepika z synem, którzy złożyli najtańszą ofertę. Zgodnie z przepisami komisja przetargowa musiała wybrać właśnie tę propozycję, ponieważ w innym przypadku złamałaby zapisy ustawy o zamówieniach publicznych. - Sam radny nie uczestniczył w przetargu, nie podpisywał z nami umowy, ani nie wykonywał tego zadania. Dlatego uznaliśmy, że jest to zgodne z prawem - tłumaczy w rozmowie z Informacyjną Agencją Samorządową burmistrz Józefowa Roman Dziura. Wątpliwości pojawiły się po publikacjach prasowych, których efektem był wniosek do wojewody o zbadanie sprawy. Prawnicy urzędu wojewódzkiego uznali, że w tym przypadku ustawa o samorządzie gminnym została jednak naruszona i wystąpili do rady o wygaszenie mandatu radnego. Burmistrz Dziura nie zgadza się z taką opinią. Jego zdaniem jest do nadinterpretacja przepisów, które nie powinny dotyczyć umów cywilno-prawnych na wszystkie zadania gminy, a jedynie te, do których radny mógłby mieć uprzywilejowany dostęp. - Tymczasem ogłoszenie o przetargu była jawne, mógł w nim wziąć udział każdy, a wybór wspomnianej oferty niejako narzuca ustawa o zamówieniach publicznych. Na jej podstawie nie mogliśmy wykluczyć oferty, złożonej przez wspólnika radnego, bo byłoby to niezgodne z tą ustawą - argumentuje Roman Dziura.
Zwraca też uwagę, że komisja przetargowa nie miała podstaw prawnych do odrzucenia najtańszej oferty, ponieważ spełniała ona wszystkie wymogi formalne, a gdyby odrzuciła tę propozycję musiałaby wybrać kolejną ofertę, która była droższa o 20 tysięcy złotych. - Byłoby to zupełnie nielogiczne i w ten sposób ewidentnie narazilibyśmy się na zarzut niegospodarności - dodaje burmistrz Józefowa. Jego zdaniem gdyby, zgodnie z interpretacją prawników wojewody, rozszerzyć zakaz wykonywania usług przez radnych i kierowników jednostek samorządowych na rzecz gminy na wszystkie umowy cywilno-prawne, trzeba byłoby wygasić mandaty radnych w większości samorządów. - Naszym zdaniem intencją ustawodawcy było to, by na przykład radny nie miał dostępu do zleceń, do których inni nie mają dostępu. W tym przypadku z taką sytuacją nie mamy do czynienia - utrzymuje burmistrz Józefowa.
Jego argumentację podzielili członkowie rady. Podczas środowego głosowania przeciwko wnioskowi wojewody o wygaszenie mandatu było 10 radnych, trzech wstrzymało się od głosu, a sam zainteresowany nie brał udziału w głosowaniu. Uchwała trafi teraz do wojewody. Jeśli ten podtrzyma swoją wcześniejszą decyzję i wyda rozstrzygnięcie nadzorcze, nakazujące wygaszenie mandatu, samorządowcy z Józefowa już zapowiadają, że skierują sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.